Geoblog.pl    irenaw    Podróże    Włochy północne - samolot i rower    Lugano i ciepła woda
Zwiń mapę
2010
08
lip

Lugano i ciepła woda

 
Szwajcaria
Szwajcaria, Lugano
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1300 km
 
Szwajcaria wycisnęła z nas siódme poty już na początku, długie ciemne tunele i kolejny stromy, kliku kilometrowy podjazd na górę gdzie u szczytu roztoczył się piękny widok (1), a potem ostry długi zjazd do miasta – tym razem bolały dłonie od hamowania. Najpierw oczywiście odpoczynek w cieniu (2) i wizyta w informacji turystycznej gdzie dostaliśmy mapę okolicy trzech jezior (Como, Lugano Maggiore) z zaznaczonymi campingami. Ja udałam się na spacer po mieście – było to jedno z większych miast na naszej trasie – Tomek odpoczywał przy rowerach. Z miasta najlepiej pamiętam pelargonie i sklepy z czekoladą (3,4,5,6). Najbliższe pole namiotowe było w Agno, do którego prowadziły dwie drogi jedna miała 2 km, druga miała ok. 11km, ale za to prowadziła nad wodą, a że czasu było dużo wybraliśmy tą ładniejszą : ). Po wyjechaniu z centrum natrafiliśmy na plażę miejską, gdzie postanowiliśmy spożyć posiłek (7) a następnie… następnie : ) przebrać się w stroje kąpielowe i schłodzić wymęczone ciałka w jeziorku. A woda była cieplucha : ) Poleniuchowaliśmy tu dobrze i po godzinie 16 ruszyliśmy dalej. Droga była piękna (8), a ruch na ulicy niewielki. Dojechaliśmy do Agno, znajdowało się tu 6 campingów, sprawdziliśmy wszystkie ceny i wybraliśmy najlepszy :D. Camping był ładny, przestronny (9), zadbany ale miał dwa mankamenty : ) po pierwsze przebywały tu tysiące malutkich muszek, które wchodziły nawet do nosa, po drugie na linii naszego namiotu znajdował się pas startowy (10) a co za tym idzie mieliśmy wyjątkową możliwość podziwiania spodów samolotów z niewielkiej odległości, za to przy ogromnym hałasie. Na szczęście miały przerwę w lataniu pomiędzy 23 a 7.15 rano : ). Jeszcze tylko kąpiel – może to było powodem zainteresowania muszek, kolacyjka, spacer po Agno i zasłużony odpoczynek na „mięciutkiej” karimacie.


dystans dzienny: 59,5 km
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (10)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
Aneta
Aneta - 2010-08-06 07:57
Ale czekolady :) Trzeba było trochę w plecak zapakować...
 
 
irenaw
Irena Miechówka (Wróbel)
zwiedziła 4.5% świata (9 państw)
Zasoby: 84 wpisy84 8 komentarzy8 385 zdjęć385 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
30.04.2011 - 30.04.2011
 
 
22.06.2010 - 16.07.2010