Geoblog.pl    irenaw    Podróże    Irlandia po raz pierwszy    informacje praktyczne
Zwiń mapę
2005
30
lip

informacje praktyczne

 
Polska
Polska, Gdynia
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 4707 km
 
Ogólne wrażenia po wizycie na tej zielonej wyspie bardzo pozytywne. Piękne krajobrazy, ciekawi ludzie polecam każdemu.

Co mnie w Irlandii uderzyło:
Brud, brud, brud!
Piękne szeregowe zabudowy całych dzielnic, urocze ogródki przydomowe, a na trawniczkach: butelki, siatki ze śmieciami, pampersy, torebki foliowe itp. Taki sam obraz znajdziemy w parkach miejskich i na głównych ulicach miast. Rzeki w okresie odpływów prezentują nam całą swoją zawartość tzn: śmieci dobrze nam znane, a poza tym: wózki sklepowe, części od rowerów, skuterki itp.

Chcąc skorzystać z życia nocnego informuję, że do lokalów wpuszczane są jedynie osoby pełnoletnie legitymujące się dowolną kartą ID (ze zdjęciem oczywiście). Zabawa zarówno w pubach jak i dyskotekach trwa do 3.00 natomiast jedynie do 2.00 sprzedawany jest alkohol i o tej to porze zazwyczaj większość imprezowiczów robi zapasy (piwo kosztuje ok 5e o ile dobrze pamiętam). Jeszcze jeden fajny zakaz w klubach mianowicie nie wolno palić, wychodzisz z lokalu i twoje ciuchy nie śmierdzą fajkami.

Jak już wspominałam ruch jest lewostronny i tu przypominam wszystkim kierowcą - na rondzie też skręcamy w lewo!!

Ciekawy w Irlandii jest sposób informowania pasażerów, o godzinie odjazdu autobusów - na przestanku jest rozkład z godzinami o której bus wyjeżdża z "pętli", gdzie się ona znajduje nikt nie wie :), co właściwie nie robi różnicy bo i tak mało który kierowca przestrzega swoich godzin odjazdu :) proponuję uzbroić się w cierpliwość. Jeśli kierowca stwierdzi, że ma za dużo pasażerów nie wpuszcza nikogo więcej do środka i nie zatrzymuje się na przestankach. Warto w tym miejscu zauważyć, że u nich każdy przystanek ma miano "na żądanie" więc jeśli nie wciśniesz przyciska lub nie pomachasz na przystanku nikt się nie zatrzyma.

W cenę noclegu w hostelu wliczone jest śniadanie: chleb tostowy ( o ile to coś można nazwać chlebem), dżem, masło i serek - wszystkiego do woli.

Z powodu, iż podróż odbyła się 4 lata temu cen nie podaję, gdyż mogłyby być już nieaktualne.

Dodatkowe pytania proszę kierować na pocztę, chętnie odpowiem.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
irenaw
Irena Miechówka (Wróbel)
zwiedziła 4.5% świata (9 państw)
Zasoby: 84 wpisy84 8 komentarzy8 385 zdjęć385 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
30.04.2011 - 30.04.2011
 
 
22.06.2010 - 16.07.2010