Już po obronie dyplom magistra „w kieszeni” jakoś należy sobie wynagrodzić spędzone na nauce ostatnie dni, ostatnich pięć lat – wyprawa rowerowa na Bornholm! Przeglądnęliśmy fora internetowe, zaciągnęliśmy informacji od znajomych, sprawdziliśmy stan naszych rowerów, dokupiliśmy kila niezbędnych rzeczy i jesteśmy gotowi!